29.11.2008 01:46
Blogi są nie po to, by je ktoś czytał, ale aby je pisać
Oglądałem film. To nie jest kraj dla starych ludzi. A wcześniej czytałem książkę. Spodobała mi się książka. Film też podobał mi się. Dlaczego?
Otóż czarny charakter wygrywa, bogater poddaje się. Gdyby zginął, uratowałby twarz. A on zwyczajnie ucieka, upada najniżej, jak to tylko możliwe.
Co w tym fajnego?
Ano.
Jestem optymistą. Cieszę się każdym dniem. Każdym zdarzeniem. Każdą chwilą.
Nie zmienia to faktu, że każdy dzień jest bardziej gówniany od poprzedniego, a racjonalna osoba powiesiłaby się po 6 przeżytej chwili.
Zawsze uważałem, że życie jest chujowe. Ale ... głupie to myślenie, więc szukałem sposobów, aby sobie wmówić, że życie jest cudowne i tylko trzeba to w nim odkryć.
Gówno prawda. Życie jest chujowe. Trzeba to odkryć, pogodzić się z tym i zacząć nim się cieszyć. Co niniejszym czynię.
"To nie jest kraj dla starych ludzi" pokazuje tę smutną prawdę. Ale prawda to pozwala mi cieszyć się życiem. Film pokazuje, że wszyscy mamy równo przesrane, zło zazwyczaj zwycięża, Boga nie ma, a tylko niektórzy potrafią sobie w tym szambie poradzić lepiej, a niektórzy gorzej.
Nie jest tak, że Boga nie ma, a świat jest tylko zły. Podobnie jak w Afryce nie świeci bezustannie słońce. Są piękne chwile. Są wzniosłe czyny. Ludzie robią dobre uczynki. Może nawet żyją dobrzy ludzie (jeżeli jest parę miliardów ludzi, to na pewno urodzi się ktoś dobry). Ale na codzień życie wali w nas jak zawodowy bokser na ringu. I z problemem tym należy sobie poradzić w pierwszej kolejności, w przeciwnym razie wcześniej czy później wylądujemy na deskach.
Nie wygrywa ten, kto ma więcej szczęścia, czy ten, kto jest lepszym człowikiem. Wygrywa ten, kto ma lepszą taktykę i popełnia mniej błędów. Grzesznicy nie idą do piekła, a ludzie wiary do nieba. O tym gdzie idziemy decyduje to, jak się zachowamy, co zrobimy i co z tego wyniknie. O tym, kto szybko umrze, a kto będzie żył długo, nie decyduje to, czy kogoś Bóg kocha, czy nie. Decyduje to, jakie ma geny, jak dbra o swoje zdrowie i czy jest dostatecznie skoncentrowany, aby przez nieuwagę nie zginąć w wypadku.
Ludzie chcą, aby ktoś wziął ich życie, i przeniósł przez te kilkadziesiąt lat jak rybę w koszu. Tymczasem dupa. Jak nie weźmiesz życia w swoje ręce i nie zrozumiesz, że tylko Ty masz tutaj nosidełko, padniesze z piwem przez telewizorem i będziesz tak jak rzucona ryba gnił, aż się zaśmierdniesz.
To podoba mi się w filmie "To nie jest kraj dla starych ludzi". Źli ludzie wygrywają, bo są lepsi. Dobrzy ludzie przegrywają, bo chociaż są moralnie lepsi, to gorzej strzelają, są głupsi i ogólnie brak im polotu. I takie jest życie.
Komentarze : 6
Ja tez widze zycie jako droge.
"Obojętnie jak określimy życie, ono i tak potoczy się swoim torem." W moim komentarzy była mowa o życiowych decyzjach a nie o tym, co nas w życiu spotka.... Jak napisałam niegdyś w komentarzach do jednego z wpisów na moim blogu (http://zmija.riderblog.pl/Dopoki_walczysz_jestes_zwyciezca,b110.html) "przywykłam traktować swoje życie jak drogę... To, co na niej mnie spotka jest wielka niewiadomą, bowiem nie jestem w stanie przewidzieć czy nie będę musiała pokonać leżącego na niej drzewa. Po prostu są pewne rzeczy niezależne, ale z napotkanymi przeciwnościami mogę walczyć i iść dalej przed siebie. ... Kiedy natrafiam na rozstaje owej drogi podejmuję decyzję, w którym kierunku pójdę dalej. To właśnie jest ten moment, kiedy wszystko zależy ode mnie, kiedy kieruję swoim życiem. Jednakże niezależnie od tego, na którym fragmencie drogi się znajdę, staram się cieszyć tym, co na niej spotykam. To ważne aby oprócz leżącego drzewa potrafić dostrzec także piękno natury." Ot to na tyle w tym temacie. Każdy jednak ma prawo we własny sposób określać swoje życie. A czy tego samego...
Jeżeli chodzi o odpowiedź na pytanie postawione w piosence, to jak mówi mądre przyszłowie:
PROTECT MAMMALS.
A gdy nie grozi nam śmierć, używajmy do woli. Czyli hedonizm.
Żmijo. Obojętnie jak nazwiemy choinkę, ona nadal będzie miała igły. Obojętnie jak określimy życie, ono i tak potoczy się swoim torem. Ci, którzy są nieuważni, zginą w wypadkach. Ci którzy są źle odżywiani, umrą z powodu chorób. Ci którzy mają problemy genetyczne, urmą, chociaż będę robili wszystko co w ich mocy aby żyć. Itd... Ty masz własne cele i używasz wszelakiego arsenału, aby je osiągnąć. Duży procent mężczyzn (z tym, że nie ja) uprawiając seks z żoną wyobraża sobie inną kobietę. I chwała im za to, jeżeli to czyni ich bardziej usatysfakcjonowanymi i żony o tym nie wiedzą. Więc myśl sobie wszystko, co ułatwia Ci osiągnięcie tego, czego pragniesz. A domyślam się czego pragniesz, bo wszyscy pragniemy tego samego. Część żołnieży walczy w czołgach, bo myśli, że pancerz ochroni ich przed śmiercią. Część skacze z nożem na tyły wroga, bo myśli, że dopóki ma inicjatywę, dopóty jest bezpieczna. Ja chyba jestem z tych drugich i nie potrzebuję sobie wmawiać, że życie jest dobre, aby nie bać się patrzeć na swoją przyszłość i szukać okazji do szczęścia. A świadomość, że życie jest **** ułatwia mi pracę, bo w ten sposób czuję, że mam dobrze rozpoznanego wroga i gdy ten zaatakuje, większe mam szasne odparować jego cios i przejść do kontraataku. Taki jest dla odmiany mój patent na szukanie tego samego, czego szukasz Ty.
Przyszedł jeszcze czas na moje słowa... Odważna teza iż "Życie jest chujowe", z którą nie do końca się zgodzę. Jednak każdy ma prawo do własnego zdania. Życie nie jest łatwe, ale nikt nie powiedział, że będzie lekko. Nie zmienia to faktu iż wciąż nie uważam iż jest ono ***. Fakt, że nauczyłam się nim cieszyć nie oznacza jeszcze, że godzę się na całe zło i uważam je za ***. To właśnie walka o lepsze jutro pozwala mi wierzyć, że mam na nie realny wpływ, przynajmniej w przypadku moich życiowych decyzji. Jak to powiedział Augustyn z Hippony "Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"... W tej całej naszej codziennej walce nie powinniśmy jednak zapominać o życiowych lekcjach jakich udziela nam los. W innym wypadku będziemy bić przeciwnika na oślep...
Pierwsza nuta, która mi się skojarzyła z Twoim wpisem http://pl.youtube.com/watch?v=8YDq9ASkomE
"Powiedz mi tak, żeby wszyscy byli zgodni, co wy tu robicie odkąd powstało życie..." ... "Zaległa cisza wręcz grobowa. Nie powiedział nikt nic słowa"
Archiwum
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Ogólne (151)
- Ogólne (7)
- Ogólne (5)
- Sporty (4)
- Wszystko inne (4)
- Wszystko inne (25)
- Wycieczki (1)